- Żaden następny rocznik HiT-u mieć już nie będzie – powiedziała Katarzyna Lubnauer, wiceszefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nowy przedmiot ma być jak najbardziej praktyczny. - Chcemy, żeby zawierał elementy, które pozwolą uczniom zobaczyć, jak funkcjonuje samorząd, żeby zawierał elementy debaty oksfordzkiej, kontaktu z ludźmi o innych poglądach - podkreślała ministra edukacji Barbara Nowacka, opisując przedmiot edukacja obywatelska, który ma zastąpić w szkołach kontrowersyjny HiT.

Resort edukacji planuje od 1 września 2025 roku wprowadzić do szkół przedmiot edukacja obywatelska, który będzie obowiązywać w drugich klasach szkół ponadpodstawowych.

 - Szkoła jest tym miejscem, w którym dobrze przygotowani nauczyciele i nauczycielki mogą nauczyć młodzież postaw proobywatelskich – podkreślała Barbara Nowacka.

 Szefowa MEN zapowiedziała, że ze swoją zastępczynią pracuje także nad powołaniem zespołu złożonego z praktyków - nauczycielek i nauczycieli, ekspertek i ekspertów, który będzie zajmował się nad rzetelnym przedstawienie programu. Ma on pozwolić młodym ludziom zrozumieć zasady funkcjonowania państwa i samorządu.

 Ważnym elementem nowego przedmiotu będzie najnowsza historia, na której poznanie do tej pory było często mało czasu. Edukacja obywatelska będzie dopiero w drugiej klasie.

 Do konsultacji trafi także projekt usuwający HIT z planu nauczania. - Dyrektorzy szkół będą mogli się już zapoznać z projektem rozporządzenia, które będzie poddane trzytygodniowym konsultacjom - powiedziała wiceminister.

 Podkreśliła, że rozporządzenie zostanie podpisane w czerwcu i wejdzie w życie od 1 września. - Dla nas jest bardzo ważne, że realizujemy to, do czego się zobowiązaliśmy. Żaden następny rocznik HiT-u mieć już nie będzie - zaznaczyła Katarzyna Lubnauer.

 Przedmiot o nazwie "Historia i teraźniejszość", czyli popularny HiT wszedł do programu szkół ponadpodstawowych 1 września 2022 roku. 1 lipca 2022 roku Ministerstwo Edukacji i Nauki dopuściło do użytku podręcznik autorstwa profesora Wojciecha Roszkowskiego "Historia i teraźniejszość. 1945-1979”. Książka od początku wzbudzała kontrowersje.  Pojawiły się w niej m.in. stwierdzenia, że Unia Europejska lansuje ateizm, a także że popularna jest "ideologia gender", a inną ideologią jest feminizm.