Koniec lata i początek jesieni to czas, w którym wielu Polaków wyrusza na leśne ścieżki w poszukiwaniu grzybów. Tymczasem prezes PiS Jarosław Kaczyński, podczas przemówienia w Chełmie zaznaczył, że wiele krajów posiada prywatne lasy, natomiast w Polsce mamy niezwykły komfort, wolność, chodzenia do lasów na grzyby. W sieci zawrzało od komentarzy. Czy to zapowiedź nowych zakazów?

Nowy projekt realizowany w Unii Europejskiej

Unia Europejska jest w trakcie realizacji "projektu europejskiego", w ramach którego ma powstać jedno państwo w ramach struktury funkcjonowania UE. Takie działania mają na celu koncentrację władzy w Brukseli. Według Jarosława Kaczyńskiego takie podejście sprawi, że trafimy wprost pod dyktaturę Niemczech, które jak wszyscy wiedzą, mają obecnie decydujące wpływy w Brukseli. To właśnie na łamach tego temu prezes nawiązał do wolności chodzenia po polskich lasach. Według prezesa PiS to, czy będziemy mogli chodzić na grzyby, ma leżeć w kwestii pozwolenia wydanego przez Brukselę.

Polskie lasu to prawdziwe dobro narodowe

Jarosław Kaczyński podkreślił, że polskie lasy stanowią ogromne zasoby finansowe. Na takie tereny można zaciągnąć ogromne kredyty, by w późniejszym etapie je sprywatyzować. Według Kaczyńskiego możliwość chodzenia do lasu to ogromny przywilej, którego nie powinniśmy dać sobie odebrać, o który należy walczyć. 

Komentarze internautów

Po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego w sieci naprawdę zawrzało. Wielu Polaków sparodiowało całą wypowiedź, doszukując się drugiego dna. "Polskie grzyby w polskich rękach!". Społeczeństwa odebrali wypowiedź prezesa jednoznacznie. Niekorzystna dla Polski Unia Europejska, na czele z Niemcami, chcą odebrać naszemu narodowy lasy, by w późniejszym etapie zakazać nam do niego wstępu, w tym także zbierania w nich grzybów. Wielu dziennikarzy także zabrało ironiczny głos, twierdząc, że nasz kraj to kraina mlekiem i miodem płynąca. Chcemy iść do lasu? Możemy iść. Chcemy zbierać w nim grzyby? Nie ma żadnych zakazów. Czego chcieć więcej?. 

Jarosław Kaczyński probówka przekonać swoich słuchaczy, że Polska musi stawiać mocne, wyraziste kroki, by w oczach Unii Europejskiej nie stać się gorszą częścią, tzw. ludźmi trzeciej kategorii, którzy będą jej całkowicie podporządkowani. Według prezesa PiS, żaden z naszych sąsiadów, ani wschodnich, ani zachodnich, nie ma interesu, by Polska była krajem silnym, bogatym i niezależnym. W związku z tym my sami musimy chronić swoje dobra, w tym lasy państwowe.