| Źródło: https://policja.pl/pol/aktualnosci/244995,Wchodzac-do-pokoju-zastali-nieprzytomna-kobiete-Dzieki-natychmiastowej-pomocy-ur.html
Wchodząc do pokoju zastali nieprzytomną kobietę. Dzięki natychmiastowej pomocy uratowali jej życie
Dzielnicowi w samÄ porÄ pojawili siÄ w mieszkaniu, w którym leżaÅa nieprzytomna, bez wyczuwalnego oddechu kobieta. LiczyÅa siÄ każda sekunda, wiÄc funkcjonariusze przystÄ pili do natychmiastowego dziaÅania wykonujÄ c resuscytacjÄ. Po chwili kobieta odzyskaÅa funkcje życiowe i trafiÅa pod opiekÄ specjalistów. â Jestem im ogromnie wdziÄczny. To dziÄki nim moja córka żyje â mówi wzruszony Roman BuÅka, który odwiedziÅ bytowskÄ komendÄ, aby osobiÅcie podziÄkowaÄ policjantom.
To miaÅa byÄ standardowa wizyta rodziny, objÄtej nadzorem dzielnicowego. Policjanci przyjechali na jednÄ z posesji w gminie Bytów, a na podwórku zastali ojca zamieszkujÄ cej w domu kobiety. PrzekazaÅ on mundurowym, że rozmawiaÅ z córkÄ kilkanaÅcie minut temu i nie czuje siÄ ona zbyt dobrze. Po chwili funkcjonariusze wraz z mÄżczyznÄ poszli do pokoju córki. WchodzÄ c do pokoju zastali leÅ¼Ä cÄ twarzÄ do ziemi 47-latkÄ. ByÅa nieprzytomna i nie reagowaÅa na żadne bodźce. Dodatkowo jej oddech i ruchy klatki piersiowej byÅy niewyczuwalne.
Dzielnicowi asp. szt. Grzegorz Miszewski i sierż. szt. Dawid Rolbiecki natychmiast udrożnili jej drogi oddechowe i rozpoczÄli wraz z ojcem kobiety wykonywaÄ resuscytacjÄ krÄ Å¼eniowo-oddechowÄ , a o sytuacji powiadomili dyżurnego. Po kilku minutach kobieta odzyskaÅa funkcje życiowe. Jej stan nadal byÅ jednak poważny, wiÄc do czasu przyjazdu ratowników medycznych policjanci stale przy niej czuwali. NastÄpnie kobieta zostaÅa przewieziona do szpitala.
WdziÄczny za szybkÄ reakcjÄ i profesjonalne dziaÅanie ojciec kobiety odwiedziÅ bytowskÄ komendÄ, aby osobiÅcie jeszcze raz podziÄkowaÄ policjantom. â Moja i caÅej naszej rodziny wdziÄcznoÅÄ jest nieoceniona. Zrobili kawaÅ dobrej roboty. To dziÄki ich staraniom moja córka nadal żyje â wielokrotnie powtarzaÅ Roman BuÅka.
(KWP w GdaÅsku / kp)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj